Spowiedź

Szanowni Blogerzy i Czytelnicy Niepoprawnych.pl, dziś debiutuję w roli publikującego i chciałbym Wam wszystkim podziękować za okres ostatnich 8 lat. Od roku 2007 dzięki Niepoprawnym i Niezależnej (także dziennikarzom z Gazety Polskiej, tvRepublika...) mogłem krzepić się nadzieją, że nie wszystko stracone, że odmóżdżanie kiedyś się skończy, że zorganizowana podłość przekroczy kiedyś miarę i znajdzie się na śmietniku, tam gdzie jej miejsce. Tak się dzieje:) Macie w tym swój udział - Wy niezłomni Blogerzy. Mamy w tym swój udział my - wierni czytelnicy, strażnicy zdrowego rozsądku i nonkonformizmu. Przetrwaliśmy i dziś zmieniamy Polskę. Wiem to trudne zadanie, bo Polska jest zdewastowana ekonomicznie, kulturowo i etycznie. Przecież całkiem niedawno niemożliwym wydawało się to co już dziś się dzieje, dlatego chciałbym się podzielić moją poetycką refleksją, wierszem, który napisałem 26 maja, po zwycięstwie dr Andrzeja Dudy na Urząd Prezydenta RP. Pozdrawiam:) Spowiedź Iż twą Opatrzność przepomniałem i że w zwycięstwo nie wierzyłem i tylko się o Polskę bałem, przebacz mi Boże, bo zwątpiłem. Że przepomniałem mych rodaków, nie tych co chamstwem rośli w siłę, a cichych, wiernych patriotów, przebacz mi Boże, bo zwątpiłem. Miałem Ci za złe mgłę smoleńską, bo mi się zdało, że się skryłeś, żeś się przyoblekł w obojętność, wybacz mi Boże, bo zwątpiłem. Myślałem, żem jest sam na szańcu zło tylko widząc, które gnije, zapominając o różańcu, odpuść mi Boże, bo zwątpiłem. "Bo Naród nasz jak lawa" i trzeba zstąpić nam do głębi wierząc, jak wierzył wieszcz nasz Adam: Polska się nigdy nie wyziębi!