Quantcast
Channel: Niepoprawni.pl
Viewing all articles
Browse latest Browse all 33115

Spróbowałem wyobrazić sobie Kopaczkę przy fortepianie...

$
0
0
Spróbowałem wyobrazić sobie Kopaczkę przy fortepianie. Nie dało się, fortepian zaprotestował, zamieniając się w przerażonego kocura, oskoczył do tyłu, wygiął się w pałąk, struny zerwały się z przeraźliwym wizgiem i nastroszyły się jak wąsiska, i wyginając pokrywę, machał nią jak ogonem, wyszczerzając biało-czarne kły klawiatury, drapiąc pazuram podłogę i miaucząc rozdzierającym uszy kociokwikiem. Omal nie dostałem zawału.   Nie jestem nadmiernie wymagający i jakoś "wiążę koniec z końcem za te marne dwa tysiące", ale jestem dość rygorystyczny jeśli chodzi o publiczny szacunek dla trzech podstawowych relacji cywilizacyjnych, które można krótko określić pzy pomocy trzech nierozłącznych pojęć - prawda, miłość, wolność. Więc tylko pukam się w czoło, gdy przechodzę obok jednego czy drugiego Porsche zaparkowanego na parkingu obok. Nech se stoją albo jeżdżą.   Poza zdecydowanym upodobaniem do kwestii naukowych i społecznych, staram się nie popadać w przesadę i wybiegać przed społeczny szereg. Uwielbiam też muzykę, każdą  d o b r ą  muzykę, ale jakiś czas temu odłączyłem wieżę, żeby mnie nie kusiło, bo czas rządów Platformy nie jest najlepszym czasem na delektowanie się muzyką czy jakimś innym gatunkiem sztuki, które by popadły w konflikt z wymienionymi skłonnościami i aktywnością blogerską i odkleiły mnie od otaczającej rzeczywistości. Nie można mieć po prawej stronie sztuki a po lewej Platformę z jej wyczynami. Himalaje nie sąsiadują z Rowem Filipińskim.   Dobiegały mnie ostatnio odłosy medialne Konkursu Szopenowskiego, ale jakoś nie udało mi się wpaść na trop jakiejkolwiek transmisji w dostępnych mi trzech kanałach telewizji publicznej. Dopiero wczoraj wieczorem miałem okazję wysłuchać koncertu laureatów i poczuć się wreszcie normalnie. To że w podstawowych kanałach TVP  nie było codziennych, choćby półgodzinnych migawek z konkursu, uważam za skandal, jeden z całego pasma skandali jakim były rządy Platformy. Trzeba mieć czelność, żeby raczyć mnie widokiem i słowotokiem upiornej Kopaczki, Grupińskiego czy Jońskiego, zamiast dźwiękami muzyki Chopina.    Platformie i szerzej, ludziom z układu postkomunistycznego, należy się kara. Szubienica? Więzienie? Nie, zmieniłem zdanie. Po zburzeniu Pałacu Stalina w centrum Warszawy zrobi się trochę miejsca i tam należałoby stworzyć obóz reedukacyjny dla kilkuset najbardziej gorliwych aktywistów Platformy i funkcjonariuszy medialnych - dla polityków z pierwszego rzędu i dla popieraczy takich jak Waldi Kuczyński czy Tomasz Lis. Lewicy też by się należało, ale to nie ona rządziła ostatnio, więc ich pomijam. Dookoła drut kolczasty, żeby przechodnie mogli obserwować życie obozowe. W barakach i wokół nich zamontowałbym głośniki - kołchoźniki i nadawał bym przez nie przemówienia platformersów z bogatych ośmioletnich zasobów, czy rozmowy z podłuchanych nagrań na zmianę z nagraniami Chopina czy innych kompozytorów dla kontrastu. W centralnym punkcie obozu, wokół spacerniaka umieściłbym, dziękuję PEK za inspirację, po prawej, naturalnej wielkości figury JPII, Piłsudskiego, Sobieskiego, rotmistrza Pileckiego i innych zasłużonych Polaków, a po lewej Stalina, Bieruta, Gomułki, Che Gevary i innego tego rodzaju pomiotu. Żeby mieli demokratyczny wybór wzorów.   Że co ? Że Unia będzie protestować ?  Nie, trzeba dołączyć do nich kilkuset imigrantów i stworzyć spójny program szkolenia z zakresu wdrażania wartości europejskich w kontekście multukulturalnym i wszystko będzi grało, będziemy mogli ubiegać się nawet o dadatkowe finansowanie z funduszy europejskich. Wszystko leges artis.
Ocena wpisu: 
Średnio: 5(głosów:8)
Kategoria wpisu: 

Viewing all articles
Browse latest Browse all 33115