Tzw. "totalna opozycja" sięgnęłaby dziś parlamentarnego dna, gdyby nie fakt, że dno parlamentaryzmu już dawno temu ktoś z PO-sitwy ukradł. Polacy obejrzeli z ekranu ogłupiacza spektakl zacietrzewienia, głupoty, ignorancji i wyjątkowego zaprzaństwa. "Nowośmieszni", PO-mafia i "zielona zaraza" (ta najmniej) po raz kolejny pokazali kim są naprawdę. A nie są na pewno polskimi posłami, strzegącymi wolności i suwerenności kraju i obywateli, którzy obdarzyli ich mandatem zaufania. Wyreżyserowany przez oficerów prowadzących seans nienawiści do polskich władz wybranych legalnie, polskiej racji stanu i "tego państwa" nie pozostawia złudzeń, że ludzie ci, wyzuci z honoru i godności, wrzaskiem i ordynarnym chamstwem, zakłamać chcą rzeczywistość. Oni jeszcze żyją w równoległym świecie III RP, państwa z dykty. Nadal uważają, że im wolno więcej, że są ponad prawem, że elyty nikt nie tknie. Ale "europejscy" kolesie wiedzą, że czas zdania rachunku przed Polska i Polakami z ośmiu przeputanych i przekradzionych lat nadchodzi szybko. Ostatnim ratunkiem sa lewaccy kolesie z UE, którym przecież umożliwiali przez lata niszczenie Polski, nabywanie za bezcen polskiego majątku narodowego, polskiej ziemi, banków i mediów. Teraz KODfidenci liczą na pomoc i ochronę. Mega-oszust i szkodnik, płemieł tysiąclecia przez siedem lat, ukrył się Brukseli na etacie niemieckiego lokaja i czasem tylko popiskuje cicho. Reszta jednak PO-sitwy i jej mutacji jest w Polsce i wie, że tylko "europejskie wsparcie" może uratować ich cenne parlamentarne życiorysy przed zamianą ław sejmowych na...sądowe.
Trudno znaleźć określenie dostatecznie ostre by nazwać PO-słów głosujących dziś przeciw uchwale broniącej narodowej suwerenności!!! Ci ludzie sami siebie pozbawili praw honorowych. To już tylko zdrajcy i konfidenci. Zrzucili maski, a jak twierdzą niektórzy - zrzucili także PO-maski...Haniebne słowa Gregora, Neumanna czy Swetru tylko przybliżają te "formacje" do miejsca dla nich odpowiedniego na lata - do śmietnika historii. Ale swoją drogą - ileż trzeba mieć w sobie strachu i panicznych obaw by udawać "obrońców demokracji" po ośmiu latach planowego niszczenia Polski i okradania Polaków. Dzięki Boże , że znów poplątałeś ich i tak nietęgie umysły...
Najlepszym dowodem na całkowitą degrengoladę tej tzw. "opozycji" był popis PO-sła Ajchlera (do niedawna betonowego komunisty z Piły), który bełkocząc z trybuny sejmowej był łaskaw stwierdzić, że ustawa - prawo łowieckie - dziś właśnie zrobiła 360 procent do tyłu". Dodał później, nim pan marszałek Kuchciński odebrał mu głos, że - "...jako klub PO wstrzymiemy się od głosu" Swym wiekopomnym wystąpieniem PO-seł Ajchler dorównał niemal Biolesławowi W., który też kiedyś ośwaidczył Zdumionym dziennikarzom, że własnie - "zmienił zdanie o 360 stopni". Nie dzieje się dobrze w PO-mafii skoro kolesie od rana zagłuszają strach alkoholem albo innymi "nowoczesnymi"środkami....
Ocena wpisu:
Kategoria wpisu: