Ilustracja:

Opona, opona, a cóż to takiego ?
To tylko kawałek gumy.
I felga ze stali, powietrze w środku,
Samochód - by ludzie jechali....
No ale.....
Ja jeżdżę już ponad 30 lat z hakiem,
I jeżdżą moi synowie,
Jeżdżą przyjaciele,
Jeździ żona z bratem....
Jeździmy na zwykłej oponie.....
Miliony już pewnie kilometrów z tyłu.
I samochodów już było dużo,
A opon też bez liku.
Lat już minęło wiele, a nigdy na drodze
Nie było wystrzału.
Tacy z nas szczęściarze ???
Więc trzeba oponę "prezydencką"
zbadać !
Cóż ją tak rozerwało ?
Lecz zbadać TRZEBA nie laskowo !
I chwycić za wsiarz
zamachowca !
i tych co za nim stoją.
TYCH,
którym to pasowało !
Pod ścianę i kula w łeb !
nie żadne w ZK odsiadywanie !
http://wpolityce.pl/lifestyle/284023-rzeczoznawca-zaskoczony-rozpadem-opony-w-pancernym-wozie-prezydenckim-takie-zdarzenie-nie-powinno-miec-miejsca-wideo
Może ta opona "prezydencka" to jeden z punktów TEGO:
https://tajemnice.robertbrzoza.pl/zydzi-chazarscy/uwaznie-czytaj-a-przezyjesz-szok-100-lat-agresji-zydowskiej-na-polske/
programu ?
Ocena wpisu:
Kategoria wpisu: