Ujawniono teczki (personalną i pracy) oraz inne dokumenty, dotyczące TW "Bolka" czyli Lecha Wałęsy. Nawet laik jest w stanie zrozumieć, że "lyder" przez lata był marnym, chciwym konfidentem, kablujacym za pieniądze na swoich kolegów ze stoczni. Są daty, pokwitowania odbioru pieniędzy, podpisane przez Wałęsę, zobowiązanie do współpracy, karta rejestracyjna. Czego trzeba więcej? Niczego...może odrobiny dobrej woli. Ale jak "elyta" III RP może się zgodzić z faktami? Przecież zburzenie jednego z fundamentów magdalenkowego kłamstwa, naruszy inne, a z czasem i je także przewróci. Co z tego, że zyją ludzie skrzywdzeni przez Wałęsę donosami? Co z tego, że wielokrotnie mówili o wydarzeniach i faktach dziś odnalezionych w dokumnetach z "szafy Kiszczaka"? Jeżeli fakty i dokumentny bezspornie potwierdzają agenturalność Wałęsy - tym gorzej dla nich...
Wyprodukowany za banksterskie pieniądze przez służby (do ustalania pozostaje czy tylko krajowe) "nowośnieszny" rumuński komik, oskarżył PiS, a szczególnie Prezesa Kaczyńskiego o współdziałanie z dawnymi esbekami przy oczernianiu Wałęsy. Swetru, który coraz bardziej upodabnia się do biłgorajskiego dewianta, licytując się ze zdrowym rozsądkiem, wyraźnie rywalizację tę przegrywa. Otaczające go paniusie o obco brzmiacych nazwiskach, popiskując z zachwytu nad "liderem opozycji" obrazują całą głębię swego "elytarnego" intelektu. Nie byłoby o czym mówić, gdyby nie to, że wielu Polaków wierzy nadal, że "nowośmieszna" to partia polityczna, a nie niespecjalnie udany wyrób służb specjalnych.
Czy zauważyli Państwo, że w sprawie TW "Bolka" milczą - Tusk ("Oscar"?), Schetyna ("Radek"?) i inni przywódcy PO-sitwy? Wypuszczają harcowników o zszarganych nerwach i mętnej opozycyjnej przeszłości - Rulewskiego, Niesiołowskiego, Krzywonos, a sami milczą? Dlaczego? Henia dała dziś głos, udowadniając po raz kolejny, że "nie matura..." Otóż motornicza- łamistrajk, wyrzucona z tworzącego się Związku jeszcze we wrześniu 1980 roku za kradzież składkowych pieniędzy, pokazała dziś swój talent grafologiczny. Nie oglądając nawet dokumentów TW "Bolka" autorytatywnie stwierdziła z ekranu, że to "nie jest podpis Wałęsy". Można...?
Najgłośniej jazgocze w obronie "noblysty" zgraja staruchów z "laickiej lewicy" kiedyś, a potem z UD, UW i w końcu z "pałacu" Bredzisława i KOD-u Poza samym Komorowskiem, któremu juz grunt pod życiorysem pali się mocno, wrzeszczą głośno Michnik, Frasyniuk, Bujak, Lityński, Blumsztajn i przepraszam za słowo - Wujec. Wspiera ich brodaty alimenciarz ze zgrają lewaków w stylu Sierakowskiego i starzy, szkoleni jeszcze na dobrych kursach GRU komuniści w stylu dinozaura Cioska. Do grona obrońców Bolesława W. dołączył dziś Biedroń. Napisał o sobie - "Ja jestem TW "Bolkiem". Zdaje się, że w mateczniku elektoratu PO-sitwy, czyli w ZK zacierać zaczęły się niejedne ręce. To nawet fajnie brzmi -TW "Tęczowy Bolek"....
Ocena wpisu:
Kategoria wpisu: