Objawiła się w Polsce nowa jednostka chorobowa pod nazwą “ostry syndrom odstawienia od koryta”. Należałoby zgłosić to do ONZ I WHO. To że ludzie dotknięci tą dolegliwością mają problemy psychiczne, a już z pewnością mentalne, rzucało się od dawna w oczy, bo przecież takie mechanizmy jak projekcje, które pozwalały im przypisywać własne objawy swoim adwersarzom były u nich na porządku dziennym. Regularne stosowanie metody “Łapaj złodzieja” było ulubioną techniką manipulacji, aż weszło im w krew i stało się drugą naturą, a w końcu i pierwszą.
Wielokrotnie pisałem, jak się okazuje przewidująco, o równi pochyłej i teraz każdy może się przekonać, jak wygląda efekt końcowy tego zjazdu czyli dziennikarstwo latrynowe.
Wielokrotnie pisałem też, że tzw. elity peerelu i dzieci resortowe przez nich wychowane to po prostu margines społeczny czyli zwykła żulia, awansowana przez Sowietów na państwowe stanowiska w uzależnionej Polsce. Ich prawdziwa natura ujawniła się wyraźnie już przy okazji sprawy smoleńskiej. Każdy może się przekonać, że mialem rację. Proszę skonfrontować mój tekst z tym linkiem:
http://wpolityce.pl/media/280874-dziennikarstwo-latrynowe-o-kloacznych-popisach-odsunietych-na-boczny-tor-pisze-dzis-dwa-razy-pierwszy-i-ostatni?strona=2
Ocena wpisu:
Kategoria wpisu: